niedziela, 10 marca 2013

IV Niedziela Wielkiego Postu

Szczęść Boże!

CZYTANIA - Joz 5,9-12; Ps 34; 2 Kor 5,17-21; Łk 15,1-3,11-32


(Joz 5,9-12)
I rzekł Pan do Jozuego: Dziś zrzuciłem z was hańbę egipską. Rozłożyli się obozem Izraelici w Gilgal i tam obchodzili Paschę czternastego dnia miesiąca wieczorem, na stepach Jerycha. Następnego dnia Paschy jedli z plonu tej krainy, chleby przaśne i ziarna prażone tego samego dnia. Manna ustała następnego dnia gdy zaczęli jeść plon tej ziemi. Nie mieli już więcej Izraelici manny, lecz żywili się tego roku z plonów ziemi Kanaan.



(Ps 34)
REFREN: Skosztujcie wszyscy, jak dobry jest Pan Bóg

Będę błogosławił Pana po wieczne czasy,
Jego Chwała będzie zawsze na moich ustach.
Dusza moja chlubi się Panem,
niech słyszą to pokorni i niech się weselą.

Wysławiajcie ze mną Pana,
wspólnie wywyższajmy Jego imię.
Szukałem pomocy u Pana, a On mnie wysłuchał
i wyzwolił od wszelkiej trwogi.

Spójrzcie na Niego, a rozpromienicie się radością,
oblicza wasze nie zapłoną wstydem.
Oto zawołał biedak i Pan go usłyszał,
i uwolnił od wszelkiego ucisku.

(2 Kor 5,17-21)
 Jeżeli więc ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe. Wszystko zaś to pochodzi od Boga, który pojednał nas z sobą przez Chrystusa i zlecił na posługę jednania. Albowiem w Chrystusie Bóg jednał z sobą świat, nie poczytując ludziom ich grzechów, nam zaś przekazując słowo jednania. Tak więc w imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo jakby Boga samego, który przez nas udziela napomnień. W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem. On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą.

(Łk 15,1-3.11-32)


W owym czasie zbliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie. Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi. Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: Ojcze, daj mi część majątku, która na mnie przypada. Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swój majątek, żyjąc rozrzutnie. A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał. Wtedy zastanowił się i rzekł: Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu z głodu ginę. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mię choćby jednym z najemników. Wybrał się więc i poszedł do swojego ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem. Lecz ojciec rzekł do swoich sług: Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi. Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i bawić się, ponieważ ten mój syn był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się. I zaczęli się bawić. Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego. Na to rozgniewał się i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedzał ojcu: Oto tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem twojego rozkazu; ale mnie nie dałeś nigdy koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę. Lecz on mu odpowiedział: Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył, zaginął a odnalazł się.

1. Ciężko wydaje się nam wrócić jest do Pana Boga, ciężko jest przyznać się do własnej grzeszności, popełnionych błędów. Grzech nas zniewala, sprawia, że stajemy się mało wrażliwi, obojętni. Nie chcemy go pozostawić i oddać się Bogu, boimy się jakiejś pustki - no bo jak zostawić moje przezwyczajenia, błędy, do których się już przyzwyczaiłem. Często też boimy się tego powrotu, boimy się reakcji Boga, boimy się, że to co nam da będzie za ciężkie, że nie będzie spełniało naszych oczekiwań, pragnień. I tu ukochany Syn Marnotrawny daje nam porządną lekcję nawrócenia i pragnienia bycia z Bogiem. Wie, że zgrzeszył, że zachował się wobec Swojego Ojca bardzo niesprawiedliwie, ale mimo to wraca do Niego, bo wie, że tylko tam będzie szczęśliwy, że tam jest Jego prawdziwe życie. Tak samo jest z nami - do nas należy piewrszy krok. Bóg zawsze będzie wybiegał nam na spotkanie, będzie na nas cierpliwie czekał, wystawiał pomocną dłoń, bo nigdy nie przestał nas kochać. Jesteś gotowy wrócić do Niego? Nie jutro, za tydzień, miesiąc, ale już dziś. (bardzo dziękuje tutaj za dzisiejsze kazanie księdzu P. - jest to jedno z tych kazań, które pozostają na długo w pamięci i pozwalają naprawdę przemienić swoje życie).



2. Tak Panie, jestem przy Tobie i nigdy Cię nie opuszczę. Kocham Twoją bliskość, kocham uwielbiać Ciebie i służyć Tobie całym swoim życiem. Wiem, że to widzisz i się tym bardzo radujesz. Wiesz, że zawsze możesz na mnie liczyć. Tak bardzo się cieszę, kiedy każdego dnia do mnie przemawiasz, kiedy mówisz mi jak bardzo mnie kochasz i cieszysz się owocami, jakie wydaje. A jeszcze większą radość sprawia Ci to jak pomagam innym odnaleźć drogę do Ciebie, jak cieszę się, że mogłabym dla kogoś być Twoim obrazem. I wiem, że te Słowa Ewangelii kierujesz też i do mnie. Bo Ty nigdy nie zapominasz o swoim drugim synu -  "Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy."



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz