sobota, 30 czerwca 2012

Rekolekcje wakacyjne

Od 1do 8 lipca będę uczestniczyła w rekolekcjach wakacyjnych nad Lednicą. Na ten czas na blogu nie będą pojawiały się posty, ale spokojnie, gdy tylko wrócę nadrobię wszystko :)



Każdemu życzę, aby te wakacje spędził jak najlepiej. Aby były one niezapomniane i piękne. Ale przede wszystkim niech będą one przepełnione Chrystusem, niech będą pogłębieniem naszej wiary i miłości wobec Niego.


piątek, 29 czerwca 2012

Św. Apostołów Piotra i Pawła

Szczęść Boże !



Dzisiaj w Kościele obchodzimy Uroczystość św. Piotra i św. Pawła, apostołów, męczenników, pierwszych założycieli gminy chrześcijańskiej.



Św. Piotr pochodził z Betsaidy, miejscowości położonej nad Jeziorem Genezaret. To Jemu właśnie Pan Jezus powierzył władzę pasterską nad całym Kościołem na Ziemii - " Ty jesteś Piotr - Opoka, i na tej Opoce zbuduję Mój Kościół, a bramy piekielne go nie przemogą."; "Paś owce Moje".






Św. Paweł pochodził z Tarsu w Cylicji. Przed Swoim nawróceniem prześladował chrześcijan. W drodze do Damaszku objawił Mu się Chrystus pytając - " Szawle, Szawle dlaczego Mnie prześladujesz?". Po tym Szaweł oddał się Chrystusowi - "W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiarę ustrzegłem".





Święci Apostołowie pokazują nam piękno wiary i oddania się Chrystusowi. Porzucają swoje życie, rodziny, dlatego, że pokochali Chrystusa całym swoim sercem i tylko dla Niego chcą żyć. Nie boją się cierpienia, prześladowań. Wiedząc, że Jezus nigdy ich nie opuści i że zawsze będzie z nimi.
A czy my potrafimy zostawić wszytsko i pójść za Chrystusem? Czy potrafimy oddać Mu swoje życie? Czy potafimy Go pokochać całym swoim sercem?






niedziela, 24 czerwca 2012

Narodziny Jana Chrzciciela

Szczęść Boże!

Dzisiaj w Kościele obchodzimy uroczystość narodzin Jana Chrzciciela, patrona naszej Archidiecezji i Katedry oraz całego Dolnegośląska.



Iz 49,1-6
" Wyspy, posłuchajcie mnie! Ludy najdalsze, uważajcie! Powołał mnie Pan już z łona mej matki, od jej wnętrzności wspomniał moje imię. Ostrym mieczem uczynił me usta, w cieniu swej ręki mnie ukrył. Uczynił ze mnie strzałę zaostrzoną, utaił mnie w swoim kołczanie. I rzekł mi: „Tyś sługą moim, w tobie się rozsławię”.
Ja zaś mówiłem: „Próżno się trudziłem, na darmo i na nic zużyłem me siły. Lecz moje prawo jest u Pana i moja nagroda u Boga mego. Wsławiłem się w oczach Pana, Bóg mój stał się moją siłą”.
A teraz przemówił Pan, który mnie ukształtował od urodzenia na swego sługę, bym nawrócił do Niego Jakuba i zgromadził Mu Izraela.
 I rzekł mi: <To zbyt mało, iż jesteś mi sługą dla podźwignięcia pokoleń Jakuba i sprowadzenia ocalałych z Izraela. Ustanowię cię światłością dla pogan, aby moje zbawienie dotarło aż do krańców ziemi>"

Dz 13,22-26
" W synagodze w Antiochii Pizydyjskiej Paweł powiedział:
 <Bóg dał ojcom naszym Dawida na króla, o którym też dał świadectwo w słowach: «Znalazłem Dawida, syna Jessego, człowieka po mojej myśli, który we wszystkim wypełni moją wolę». Z jego to potomstwa, stosownie do obietnicy, wyprowadził Bóg Izraelowi Zbawiciela Jezusa. Przed Jego przyjściem Jan głosił chrzest nawrócenia całemu ludowi izraelskiemu.
A pod koniec swojej działalności Jan mówił: «Ja nie jestem tym, za kogo mnie uważacie. Po mnie przyjdzie Ten, któremu nie jestem godny rozwiązać sandałów na nogach».
 Bracia, synowie rodu Abrahama i ci spośród was, którzy się boją Boga! Nam została przekazana nauka o tym zbawieniu>"

Łk 1,57-66.80
" Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. Gdy jej sąsiedzi i krewni usłyszeli, że Pan okazał tak wielkie miłosierdzie nad nią, cieszyli się z nią razem. Ósmego dnia przyszli, aby obrzezać dziecię, i chcieli mu dać imię ojca jego, Zachariasza.
Jednakże matka jego odpowiedziała: „Nie, lecz ma otrzymać imię Jan”.
Odrzekli jej: „Nie ma nikogo w twoim rodzie, kto by nosił to imię”. Pytali więc znakami jego ojca, jak by go chciał nazwać.
On zażądał tabliczki i napisał: „Jan będzie mu na imię”. I wszyscy się dziwili. A natychmiast otworzyły się jego usta, język się rozwiązał i mówił wielbiąc Boga. I padł strach na wszystkich ich sąsiadów. W całej górskiej krainie Judei rozpowiadano o tym wszystkim, co się. zdarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, brali to sobie do serca i pytali: „Kimże będzie to dziecię?” Bo istotnie ręka Pańska była z nim.
Chłopiec zaś rósł i wzmacniał się duchem; a żył na pustkowiu aż do dnia ukazania się przed Izraelem.



Święty Jan Chrzciciel pokazuje nam, jakimi mamy być wierzącymi. Mamy podążać wiernie za Chrystusem, mamy Go kochać, a także pomagać innym w drodze do Niego. Mamy nawracać i nie bać się rozgłaszać Jego Królestwa. Jezus jest naszą Drogą, Prawdą i Życiem. Tylko w Nim odnajdziemy prawdziwe szczęście i radość. Dlatego nie lękajmy się być Jego świadkiem, tak jak był nim nasz patron Jan Chrzciciel.


sobota, 23 czerwca 2012

Złoty jubileusz...

Szczęść Boże !

24 czerwca 1962 roku z rąk Księdza Biskupa Antoniego Pawłowskiego, nasz Metropolita Ksiądz Arcybiskup Marian Gołębiewski  w Katedrze pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny we Włocławku przyjął święcenia kapłańskie.  Na dzień dzisiejszy przypadły uroczystości poświęcone złotemu jubileuszowi naszego Metropolity. Odbyły się one wraz z udziałem Episkopatu Polski w Katedrze Wrocławskiej o godzinie 10:00.



Z serca życzę naszemu kochanemu Księdzu Arcybiskupowi, aby tak wytrwale podążał za Chrystusem, aby zawsze z młodzieńczą pasją realizował powierzone Mu powołanie i zawsze radował się z posługi duszpasterskiej. Niech Bóg wspiera Cię Swoją Miłością i Mocą na kolejne lata kapłaństwa, abyś nigdy nie zapomniał, o tym, co w kapłaństwie jest najważniejsze.


poniedziałek, 18 czerwca 2012

Na wszystkich drogach życia...


Na wszystkich drogach życia,
Gdzie posłałeś mnie,
O Tobie, Boże, myślę,
Wszędzie szukam Cię.

O Boże mój, dziękuję Ci
Za bezmiar Twoich łask,
 Za radość Twą, za miłość Twą,
Za każdą chwilę dnia.


Zapalasz światło wiary
W zwykły, szary czas,
By każda chwila życia
Jednoczyła nas.

O Boże mój, dziękuję Ci
Za bezmiar Twoich łask,
 Za radość Twą, za miłość Twą,
Za każdą chwilę dnia.


Znasz wszystkie moje myśli
I przenikasz mnie.
Nad każdym krokiem czuwasz,
Więc nie lękam się.

O Boże mój, dziękuję Ci
Za bezmiar Twoich łask,
 Za radość Twą, za miłość Twą,
Za każdą chwilę dnia.


piątek, 15 czerwca 2012

Najświętszego Serca Pana Jezusa

Szczęść Boże !

Dzisiaj w Kościele obchodzimy Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa, która przypada zawsze na pierwszy piątek po Oktawie Bożego Ciała. Uroczystość powstała po objawieniach się Chrystusa św. Małgorzacie Marii Alacoque. 



To piękne święto pokazuje nam moc Miłości. Bóg umiłował nas już przed naszym poczęciem, to z Jego łaski żyjemy i trwamy na tym świecie. Tylko On jest Władcą i Panem naszego życia. Obdarza nas Miłością, która nigdy się nie skończy - Ona trwa wiecznie. Nawet, gdy upadniemy, nawet, gdy pogrążymy się w grzechu i pokusach, Bóg nie przestanie nas kochać. Jego Serce jest zawsze pełne miłosierdzia i przebaczenia. Tylko Jego Miłość może dać nam szczęście. Z Miłości zostaliśmy stworzeni i dla Miłości powinniśmy żyć...



Boże, proszę Cię nauczyć mnie żyć tylko Miłością. Naucz mnie kochać Ciebie i drugiego człowieka. Bo najpiękniejsza Miłość jest, wtedy gdy ktoś swoje życie oddaje za przyjaciół swoich...



"Bo góry mogą ustąpić
i pagórki się zachwiać,
 ale Miłość Moja nie odstąpi od ciebie..."
Iz 54, 10

+++

Pamiętajmy też dzisiaj o modlitwie za naszych kapłanów. Aby ciągle się uświęcali, żyli tylko dla Boga
 i zawsze z pokorą i radością wypełniali Jego wolę.


czwartek, 14 czerwca 2012

Oktawa



Dzisiaj zakończyliśmy 8-dniową Oktawe Bożego Ciała. Uczestnicząc w procesjach wokół Kościoła, mogliśmy umocnić swoją wiarę, a także dać jej piękne świadectwo. Przez cały czas Oktawy wielbiliśmy Ciało i Krew naszego Zbawiciela, Jego ciągłą obecność w Kościele i w nas samych. Bóg chce, abyśmy przez przyjmowanie Jego żyli w jedności, miłości, sprawiedliwości, abyśmy umocnieni Jego Ciałem przestrzegali przykazań, realizowali powierzone nam powołania i całe swoje życie budowali na Nim. Bóg chce nam powiedzieć, abyśmy nie bali się podążać za Nim, bo On czuwa i trwa, jest nam skałą, naszą nadzieją, naszą ucieczką. Nie bój się oddać Bogu i żyć tylko Nim. nie bój się. JA JESTEM!






Wszystko Tobie oddać pragnę i dla Ciebie tylko żyć!
Chcę Cię Jezu kochać wiernie, dzieckiem 
Twoim zawsze być! 
Serce moje weź, niech Twą śpiewa cześć,
Serce moje duszę moją, Panie Jezu weź.

Wszystko Tobie oddać pragnę 
Od najmłodszych moich lat, Pomóż Jezu, 
By mnie nie zwiódł pokusami swymi świat.

Wszystko Tobie oddać pragnę, 
W duszy czuję święty żar. 
To Ty dajesz dziecku swemu Twojej łaski Boży dar.



środa, 13 czerwca 2012

Pan Wieczernik przygotował, swój zaprasza lud..



Przyjdźcie, z ulic i opłotków, * Bowiem mija czas. * Przyjdźcie, chorzy i ubodzy, * Pan uzdrowi was!
Pan Wieczernik przygotował, swój zaprasza lud. Dla nas wszystkich dom otworzył i zastawił stół.

Każdy człowiek w domu Pańskim swoje miejsce ma. * Niech nikogo w nim nie braknie. * Uczta Pańska trwa. *
Pan Wieczernik przygotował, swój zaprasza lud. Dla nas wszystkich dom otworzył i zastawił stół.

Przystępujmy z dziękczynieniem, poży­wajmy chleb, * Pijmy napój nieśmiertelnych, * Aby życie mieć. *
Pan Wieczernik przygotował, swój zaprasza lud. Dla nas wszystkich dom otworzył i zastawił stół.

Zakosztujcie i poznajcie tej Wieczerzy smak, * Z obfitości boskich darów * Bierzcie pełnię łask. *
Pan Wieczernik przygotował, swój zaprasza lud. Dla nas wszystkich dom otworzył i zastawił stół.


Fatima

Szczęść Boże !

Dzisiaj po raz drugi w roku mogliśmy uczestniczyć w nabożeństwie fatimskim. Jest to piękne świadectwo naszej wiary i oddanie czci Maryi, która przez Swoje Objawienie pastuszkom w Fatimie, poprosiła nas, abyśmy nie popadali w zło, nienawiść, przemoc, lecz zawsze żyli z Bogiem. Bo On jest z nami na zawsze...



Z dalekiej Fatimy donośnie brzmi dzwon,  
Zjawienie Maryi ogłasza nam 

Ave, Ave, Ave Maryja!  
Ave, Ave, Ave Maryja!  

 Spieszymy więc wszyscy wśród zmartwień i trosk,
By w ręce Twe złożyć niepewny nasz los.

Ave, Ave, Ave Maryja!  
Ave, Ave, Ave Maryja!  

Dziewica przecudna w koronie dębu,
Jej płaszcz jak śnieg biały, Różaniec w ręku.

Ave, Ave, Ave Maryja!  
Ave, Ave, Ave Maryja!  


Objawia się dzieciom, uśmiechem darzy,
Choć smutek i troska przebija z twarzy.

Ave, Ave, Ave Maryja!  
Ave, Ave, Ave Maryja!  


Skąd jesteś, o Pani? Pytają dzieci,
"Ja z nieba przybywam upomnieć ludzi.

Ave, Ave, Ave Maryja!  
Ave, Ave, Ave Maryja!  


By Boga już więcej nie obrażali,
Za grzechy i zbrodnie pokutowali".

Ave, Ave, Ave Maryja!  
Ave, Ave, Ave Maryja!  


Za radą Twą, Pani, przejęci żalem,
Błagamy wciąż Boga, by wstrzymał karę.

Ave, Ave, Ave Maryja!  
Ave, Ave, Ave Maryja!  

Niesiemy swe modły do tronu Pana,
Przez Serce Twe czyste, Niepokalana.

Ave, Ave, Ave Maryja!  
Ave, Ave, Ave Maryja!  


Pragniemy nieść krzyże i doświadczenia,
Przyjmując je w duchu wynagrodzenia.

Ave, Ave, Ave Maryja!  
Ave, Ave, Ave Maryja!  

Różaniec, pokuta i umartwienie,
Są naszym ratunkiem i ocaleniem.

Ave, Ave, Ave Maryja!  
Ave, Ave, Ave Maryja!  






wtorek, 12 czerwca 2012

Jeden chleb, co zmienia się w Chrystusa Ciało...



Jeden chleb, co zmienia się w Chrystusa Ciało,
Z wielu ziaren pszenicznych się rodzi.
Jedno wino, co się Krwią Chrystusa stało,
Z soku wielu winnych gron pochodzi.

Jak ten chleb, co złoczył złote ziarna,
Tak niech miłość złoczy ich ofiarna.
Jak ten kielich łączy kropel wiele, 
Tak nas, Chryste, w Swoim złącz Kościele.


O Pasterzu, zgromadź w jednej Swej owczarni
Zabłąkane owce, które giną.
W jeden Kościół zbierz na nowo i przygarnij, 
Byśmy jedną stali się rodziną.

Jak ten chleb, co złoczył złote ziarna,
Tak niech miłość złoczy ich ofiarna.
Jak ten kielich łączy kropel wiele, 
Tak nas, Chryste, w Swoim złącz Kościele.


Na ramiona Swoje weź o Panie,
Tych co sami wrócić już nie mogą!
Niechaj zjednoczenia cud się stanie,
Prowadź nas ku niebu wspólną drogą!

Jak ten chleb, co złoczył złote ziarna,
Tak niech miłość złoczy ich ofiarna.
Jak ten kielich łączy kropel wiele, 
Tak nas, Chryste, w Swoim złącz Kościele.


poniedziałek, 11 czerwca 2012

Twoja cześć, chwała, nasz wieczny Panie...



  Twoja cześć, chwała, nasz wieczny Panie, * Na wieczne czasy niech nie ustanie!
Tobie dziś dajem z rzeszą tych ludzi * Po­kłon i pienie, my Twoi słudzy.
Dziękując wielce Twej Wielmożności * Za ten dar zacny. Twej Wszechmocności;
Żeś się darował nam nic niegodnym * W tym Sakramencie nam tu przytomnym.
Raczyłeś zostać w takiej postaci, * Nie szczędząc siebie dla nas, swych braci.
Przyszedłszy na świat. Pan wiecznej chwały, * Zaznałeś wiele nędzy niemałej.
Dałeś się potem z wielkiej miłości * Na męki srogie bez wszej litości.
Dałeś swe Ciało, by krzyżowano, * l Krew Najświętszą, by ją przelano.
Wstępując zasię do chwały wiecznej, * Zostawiłeś nam ten to dar zacny.
Na co my patrząc w tym Sakramencie* Słowu Twojemu wierzymy święcie.
Tobie my. Boże, teraz śpiewamy, * Przed Twą światłością kornie padamy.
Użycz nam łaski. Wszechmocny Boże, * Bez Twej pomocy człek nic nie może.


niedziela, 10 czerwca 2012

U drzwi Twoich stoję, Panie




U drzwi Twoich stoję. Panie, * Czekam na Twe zmiłowa­nie.
 Który pod osłoną chleba; * Prawdziwy Bóg jesteś z nieba.
W tej Hostyi jest Bóg żywy, * Choć za­kryty, lecz prawdziwy.
W tym Najświętszym Sakramencie * Z nieba stawa w tym momencie.
Jak wielki cud Bóg uczynił, * Gdy chleb w Ciało swe przemienił.
A nam pożywać zostawił, * Ażeby nas przez to zbawił.
Święty, Mocny, Nieśmiertelny, * W ma­jestacie swym niezmierny!
Aniołowie się lękają, * Gdy na Jego twarz patrzają.
Wszyscy niebiescy Duchowie * Lękają się i królowie;
 Niebo, ziemia ani morze * Pojąć, co jest Bóg, nie może.
Żaden z wojska anielskiego * Nie dostą­pi nigdy tego, *
Czego człowiek dostępuje, * Ciało i Krew gdy przyjmuje.
Jam nie godzien. Panie, tego * Abyś wszedł do serca mego;
Rzeknij tylko słowo swoje, * A tym zba­wisz duszę moją.
Kłaniam się Tobie samemu, * Bądź mi-łościw mnie grzesznemu.
Niechaj żyję z Tobą, Panem, * Aż na wieki wieków. Amen.




piątek, 8 czerwca 2012

Jezusa ukrytego mam w Sakramencie czcić...



Jezusa ukrytego mam w Sakramencie czcić,
Wszystko oddać dla Niego, Jego miłością żyć.
On się nam daje cały, z nami zamieszkał tu,
Dla Jego Boskiej chwały życie poświęćmy Mu.
Wiarą ukorzyć trzeba zmysły i rozum swój,
Bo tu już nie ma chleba, to Bóg, to Jezus mój.

Tu Mu ciągle ''Hosanna'' śpiewa anielski chór,
A ta cześć nieustanna, to dla nas biednych wzór.
Dzielić z nami wygnanie Jego rozkosze są.
Niechże z Nim przebywanie będzie radością mą!
On wie co udręczenie, On zna, co smutku łzy;
Powiem Mu swe cierpienie, bo serce z bólu drży.

O niebo mojej duszy, najsłodszy Jezu mój,
Dla mnie wśród ziemskiej suszy Tyś szczęścia pełen zdrój!
Tyś w wieczerniku siebie raz tylko uczniom dał,
W ołtarzu żeś się jak w niebie powszednim chlebem stał.
Chciałbym tu być Aniołem, co śpiewa ciągle cześć
Z rozpromienionym czołem Tobie swe serce nieść.

Pozwól jasnym płomieniem błyszczeć tej lampce mej,
Dopóki zimnym tchnieniem śmierć nie zgasi jej.
Niech Ci aż do dnia zgonu miłości pienie brzmi,
Tu u stóp Twego tronu wierność przysięgam Ci.
O cześć Twą ciągle dbały chcę pójść koniecznie tam,
Gdzie wśród niebieskiej chwały Tyś szczęściem wszystkich sam.



czwartek, 7 czerwca 2012

Bądźże pozdrowiona, Hostio żywa...




Bądźże pozdrowiona, Hostio żywa, * W której Jezus Chrystus Bóstwo ukrywa! *
Wi­taj, Jezu, Synu Maryi, Tyś jest Bóg prawdziwy w świętej Hostii!

Bądźże pozdrowione, drzewo żywota! * Niech kwitnie niewinność, anielska cnota. 
Wi­taj, Jezu, Synu Maryi, Tyś jest Bóg prawdziwy w świętej Hostii!

Bądźże pozdrowiony. Baranku Boży; * Zbaw nas, gdy miecz Pański na złych się sroży!
Wi­taj, Jezu, Synu Maryi, Tyś jest Bóg prawdziwy w świętej Hostii!

Bądźże pozdrowiony. Anielski Chlebie! * W tym tu Sakramencie wielbimy Ciebie! 
Wi­taj, Jezu, Synu Maryi, Tyś jest Bóg prawdziwy w świętej Hostii!

Bądźże pozdrowiona, święta Krynico! * Serce Przenajświętsze, łaski świątnico!
Wi­taj, Jezu, Synu Maryi, Tyś jest Bóg prawdziwy w świętej Hostii!

Bądźże pozdrowiony. Boski Kapłanie, * Przyjm nasze ofiary, usłysz błaganie. 
Wi­taj, Jezu, Synu Maryi, Tyś jest Bóg prawdziwy w świętej Hostii!

Bądźże pozdrowiona, żywa Ofiaro! * Broń nas przed doczesną i wieczną karą!
Wi­taj, Jezu, Synu Maryi, Tyś jest Bóg prawdziwy w świętej Hostii!



Boże Ciało

Szczęść Boże!



Dzisiaj w Kościele obchodzimy uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej, potocznie zwane Bożym Ciałem. Wypada one zawsze w czwartek po uroczystości Przenajświętszej Trójcy, czyli 60 dni po Zmartwychwstaniu Jezusa.



Ustanowienie Najświętszego Sakramentu czcimy też w Wielki Czwartek. Wiąże się to, wtedy ściśle z Męką Chrystusa. Boże Ciało jest natomiast radosnym świętem. Składamy Bogu dziękczynnienie, za Jego obecność z Nami i w Nas. Chrystus złożywszy Siebie samego w ofierze pokazuje nam potęgę miłość, prawdy, miłosierdzia, wolności. Przypomina nam, że On cały czas jest obecny w Swoim Kościele, cały czas jednoczy Go i zespala w niekończącej się miłości. Przyjmując Jego prawdziwe Ciało, Jezus przemienia nas i nasze serca. Mieszka i żyje w nas, prowadzi nas drogami pełnym światła, rozbudza w nas dążenie do świętości i miłości wobec drugiego człowieka. Rozpala w naszych sercach nadzieję i zaufanie. Jezus chce przekazać nam, że jest Bogiem Żywym i Prawdziwym - JA JESTEM! Jestem z Tobą na zawsze..





Boże, proszę Cię, abym i ja potrafiła złożyć ofiarę z siebie. Abym nie bała się podążać za Tobą i tylko Tobie się oddawać. Niech każde spotkanie z Tobą będzie dla mnie wielką radością i lekcją pełną pokory i miłości. Niech każde przyjęcie Twojego Prawdziwego Ciała, przemieni moje serce na wzór Twojego Serca. Przemień je Boże, niech żyje tylko Tobą i dla Ciebie - mojego Zbawcy, mojego żywego Boga. Amen.



środa, 6 czerwca 2012

Błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko

Szczęść Boże !



Dzisiaj mijają dwa lata od beatyfikacji naszego kochanego księdza Jerzego Popiełuszki. Był On wspaniałym, skromnym kapłanem, całkowicie oddanym Bogu i służbie drugiemu człowiekowi. Swoim życiem pokazał nam, jak mamy wygrywać nad złem, nienawiścią, przemocą, zniewoleniem.



Osoba bł.ks. Jerzego jest mi szczególnie bliska. Jest On dla mnie wielkim wzorem i autorytetem. Ks. Jerzy nauczył mnie całkowitego oddania Chrystusowi, wierności wobec Niego. Nauczył mnie walczyć z nienawiścią i zło dobrem zwyciężać. Nauczył mnie miłości wobec bliźniego, nawet osoób, za którymi nie zawsze przepadam.



Boże, dziękuje Ci za dar życia i kapłaństwa bł.ks. Jerzego Popiełuszki. Dziękuje, Ci za dar Jego beatyfikacji. Proszę Cię, abym podążając Jego przykładem żyła tylko Tobą. Amen.



"Zachować godność człowieka to pozostać wewnętrznie wolnym nawet przy zewnętrznym zniewoleniu. Pozostać sobą - żyć w prawdzie - to jakieś minimum, aby nie zmazać w sobie obrazu dziecka Bożego."

"Zachować godność człowieka, godność dziecka Bożego, to żyć bez zakłamania. Obyś był zimny albo gorący. "



"Przyjąć dobrowolnie cierpienie za drugiego człowieka to coś więcej niż tylko cierpieć. Na taką decyzję mogą się zdobyć tylko ludzie wewnętrznie wolni. "

"Mamy wypowiadać prawdę, gdy inni milczą. Wy­rażać miłość i szacunek, gdy inni sieją nienawiść. Za­milknąć, gdy inni mówią. Modlić się, gdy inni przekli­nają. Pomóc, gdy inni nie chcą tego czynić. Prze­baczyć, gdy inni nie potrafią. Cieszyć się życiem, gdy inni je lekceważą. "


"Człowiek sprawiedliwy to ten, który kieruje się prawdą i miłością. Bo im więcej jest w człowieku prawdy i miłości, tym więcej i sprawiedliwości. "

" Zachować godność człowieka to pozostać wewnętrznie wolnym, nawet przy zewnętrznym zniewoleniu. "


" Solidarność to jedność serc, umysłów i rąk zakorze­nionych w ideałach, które są zdolne przemieniać świat na lepsze. "

"Bóg nigdy nie rezygnuje ze swoich dzieci, nawet z takich, które stoją do Niego plecami. I dlatego każdy ma szansę. Choćbyś po ludzku przegrał całkowicie, choćbyś zatracił swoją godność i całkiem się zaprzedał, jeszcze masz czas. Zbierz się, ogarnij, dźwignij. Zacznij od nowa. Spróbuj budować na tym, co w tobie jest z Boga. Spróbuj, bo życie jest tylko jedno."

" Dzięki śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa symbol hańby i poniżenia stał się symbolem odwagi, męstwa, pomocy i braterstwa. W znaku krzyża ujmujemy dziś to, co najbardziej piękne i wartościowe w człowieku. Przez krzyż idzie się od zmartwychwstania. Innej drogi nie ma. I dlatego krzyże naszej Ojczyzny, krzyże nasze osobiste, krzyże naszych rodzin muszą doprowadzić do zwycięstwa, do zmartwychwstania, jeżeli łączymy je z Chrystusem, który krzyż pokonał."